Spis treści
Czy małżonkowie mogą mieszkać razem po rozwodzie?
Tak, prawo w Polsce dopuszcza możliwość wspólnego mieszkania rozwiedzionych małżonków. Chociaż formalnie nie są już parą, często decydują się na taki krok z powodów:
- finansowych (utrzymanie dwóch osobnych gospodarstw domowych bywa po prostu zbyt obciążające),
- braku alternatywnych rozwiązań mieszkaniowych.
Warto jednak wiedzieć, że sąd, wydając wyrok rozwodowy, może precyzyjnie określić zasady korzystania ze wspólnego lokum, uwzględniając potrzeby zarówno byłych partnerów, jak i – co szczególnie istotne – ich dzieci, jeśli je posiadają. W ten sposób, choć sytuacja może wydawać się nietypowa, wspólne mieszkanie po rozwodzie staje się realną opcją.
Jakie są przyczyny wspólnego zamieszkiwania po rozwodzie?
Wspólne mieszkanie po rozwodzie to sytuacja zaskakująco częsta, a powody tego stanu rzeczy bywają złożone. Nie zawsze chodzi wyłącznie o kwestie finansowe i brak alternatywnego dachu nad głową. Istnieje szereg czynników, które determinują taki układ. Przede wszystkim, dobro dzieci odgrywa tu kluczową rolę – rodzice dążą do zapewnienia im poczucia bezpieczeństwa emocjonalnego i minimalizacji negatywnych skutków rozstania. Dodatkowo, nierozstrzygnięte kwestie majątkowe, takie jak podział nieruchomości – domu czy mieszkania – potrafią znacznie przedłużyć cały proces. Obciążenie kredytem hipotecznym stanowi kolejny problem, który komplikuje sytuację i utrudnia szybkie oraz definitywne zakończenie wspólnej historii.
Czy byli małżonkowie mogą decydować o wspólnym zamieszkaniu?
Czy byli małżonkowie mogą dzielić dach nad głową? Odpowiedź brzmi: tak, prawo polskie dopuszcza taką możliwość. Nie istnieją przepisy, które by tego zabraniały. Decyzja o wspólnym zamieszkaniu po rozwodzie jest kwestią wzajemnego porozumienia i akceptacji określonych zasad. Ustalenie jasnych reguł, obejmujących:
- podział obowiązków domowych, takich jak sprzątanie,
- gotowanie,
- opieka nad dziećmi,
- zasady korzystania z przestrzeni wspólnej,
jest kluczowe dla uniknięcia konfliktów. Kompromis i wzajemny szacunek stanowią fundament udanego współżycia, nawet po zakończeniu małżeństwa. Decyzje dotyczące wspólnego życia muszą być zgodne z prawem i nie mogą naruszać praw osób trzecich.
Jakie prawa przysługują małżonkom w kontekście wspólnego mieszkania po rozwodzie? To zależy od statusu prawnego lokalu. Kluczowe jest ustalenie, kto jest właścicielem nieruchomości – czy jest to współwłasność, czy też mieszkanie należy do jednego z byłych małżonków. W przypadku współwłasności oboje mają zasadniczo równe prawa, choć sąd może zadecydować inaczej. Jeżeli natomiast mieszkanie stanowi własność jednego małżonka, drugi może w nim mieszkać, jeśli tak orzeknie sąd lub gdy zawarto stosowną umowę. Prawa te są zmienne i zależą od konkretnej sytuacji oraz ustaleń prawnych.
Kodeks rodzinny i opiekuńczy, choć nie odnosi się bezpośrednio do sytuacji dobrowolnego wspólnego zamieszkiwania po rozwodzie, zawiera przepisy regulujące kwestie mieszkaniowe. Artykuł 58 daje sądowi możliwość określenia sposobu korzystania z mieszkania przez rozwiedzionych małżonków, uwzględniając potrzeby obu stron, a także dobro dzieci, jeśli takie są. Sąd może ustalić, które pomieszczenia będą użytkowane przez poszczególne osoby oraz w jaki sposób będą dzielone koszty utrzymania. Co więcej, sąd ma prawo nakazać eksmisję jednej ze stron, jeżeli jej zachowanie uniemożliwia zgodne współżycie.
Jakie prawa mają małżonkowie do wspólnego mieszkania?
Jakie są prawa małżonków do wspólnego dachu nad głową? Odpowiedź nie jest jednoznaczna i zależy od kilku istotnych czynników. Kluczową sprawą jest to, kto figuruje jako właściciel lub współwłaściciel w dokumentach. Jeśli oboje partnerzy są współwłaścicielami, mają oni równorzędne uprawnienia do użytkowania mieszkania – sprawa jest prosta i oczywista. Sprawy komplikują się, gdy tylko jeden z małżonków posiada pełne prawo własności do lokalu, np. figuruje samodzielnie w akcie notarialnym. W takim przypadku, drugi małżonek najczęściej ma zagwarantowane prawo do zamieszkiwania w nim w trakcie trwania małżeństwa, co stanowi pewnego rodzaju zabezpieczenie. Jednakże, po formalnym rozstaniu, sytuacja ulega zmianie. Bez dodatkowych ustaleń, takich jak intercyza lub decyzja sądu, osoba niewidniejąca jako właściciel traci przysługujące jej wcześniej prawo do lokalu. Dodatkowo, warto pamiętać, że sąd ma możliwość zmiany tego stanu rzeczy, analizując różne okoliczności, takie jak dobro małoletnich dzieci czy trudna sytuacja finansowa jednego z byłych małżonków. Ostateczne postanowienie sądu może więc zasadniczo wpłynąć na kwestię praw do mieszkania.
Co mówi Kodeks rodzinny na temat wspólnego korzystania z mieszkania?
Kodeks rodzinny i opiekuńczy reguluje kwestie dotyczące mieszkania po rozwodzie, a konkretnie artykuł 58 daje sądowi możliwość ustalenia zasad korzystania ze wspólnego lokum przez byłych małżonków. Podejmując decyzję, sąd kieruje się potrzebami obu stron oraz przede wszystkim dobrem dzieci. Może on na przykład określić, które pomieszczenia będą przeznaczone wyłącznie dla jednego z małżonków, a które pozostaną ogólnodostępne. Przyświeca temu cel minimalizowania konfliktów i umożliwienia, w miarę możliwości, spokojnego współżycia. Niemniej jednak, w przypadkach, gdy w rodzinie dochodziło do przemocy, wspólne zamieszkiwanie staje się wykluczone i konieczne jest zastosowanie innych rozwiązań prawnych.
Jak sąd orzeka o sposobie korzystania z mieszkania po rozwodzie?

Jak wygląda podział mieszkania po rozwodzie? Po rozstaniu, sprawa wspólnego lokum bywa źródłem wielu pytań. Sąd, podejmując decyzję o sposobie jego użytkowania, bierze pod uwagę kilka istotnych kwestii. Fundamentem są potrzeby każdej ze stron, zwłaszcza te związane z zapewnieniem dachu nad głową. Dotyczy to eks-małżonków, ale przede wszystkim ich dzieci, jeśli są na utrzymaniu. Celem sądu jest zagwarantowanie każdemu z rozwodników odpowiednich warunków do życia, uwzględniając ich indywidualną sytuację materialną i osobistą.
W praktyce oznacza to określenie, które pokoje będą przeznaczone do wyłącznego użytku danego z małżonków, a które pozostaną wspólne.
Kolejnym aspektem jest podział kosztów utrzymania. Sąd ustala, jak dzielone będą opłaty za:
- czynsz,
- media (energia, gaz, woda),
- wydatki związane z ewentualnymi naprawami.
Przykładowo, osoba z wyższym dochodem może zostać zobowiązana do pokrywania większego procentu rachunków, zwłaszcza jeśli zajmuje większą część mieszkania. Należy pamiętać, iż takie orzeczenie ma charakter tymczasowy i obowiązuje do czasu zmiany sytuacji. Może to nastąpić np. w wyniku podziału majątku, usamodzielnienia się dzieci lub przeprowadzki jednego z małżonków do innego miejsca. Sąd może także wziąć pod uwagę wkład każdej ze stron w nabycie wspólnego majątku, choć priorytetem pozostaje zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych i dbałość o stabilizację sytuacji życiowej.
Czy sąd uwzględnia potrzeby dzieci przy orzekaniu o mieszkaniu?
Tak, priorytetem dla sądu, rozstrzygającego kwestie mieszkaniowe po rozwodzie, są potrzeby małoletnich dzieci. Dąży on do zapewnienia im stabilnego i bezpiecznego środowiska, minimalizując traumę związaną z rozstaniem rodziców. Wiek dziecka, jego stan zdrowia, a także potrzeby edukacyjne i emocjonalne – to kluczowe aspekty brane pod uwagę.
Kierując się przede wszystkim dobrem dziecka, sąd może przyznać jednemu z rodziców wyłączne prawo do zamieszkiwania danej nieruchomości. Co istotne, taka decyzja jest możliwa nawet wtedy, gdy drugi rodzic formalnie jest właścicielem. Decydującym czynnikiem jest sposób sprawowania władzy rodzicielskiej i realny wpływ rodziców na zapewnienie dziecku optymalnych warunków rozwoju.
Jak ustalać zasady korzystania ze wspólnego mieszkania?
Wypracowanie reguł dotyczących wspólnego mieszkania po rozwodzie stanowi poważne wyzwanie, wymagające uwzględnienia interesów obojga partnerów. Kluczem do sukcesu jest znalezienie kompromisu, który umożliwi sprawne funkcjonowanie w nowej rzeczywistości. Pierwszym krokiem powinna być otwarta rozmowa. Podczas niej każdy z byłych małżonków powinien przedstawić swoje oczekiwania i potrzeby, które mogą dotyczyć dostępu do poszczególnych pomieszczeń, takich jak kuchnia czy łazienka, a także kwestii prywatności. Dobrym rozwiązaniem jest spisanie wszystkich uzgodnień w formie dokumentu. Powinien on precyzować następujące aspekty:
- podział obowiązków domowych – kto jest odpowiedzialny za sprzątanie, gotowanie i pranie,
- finanse, czyli ustalenie zasad pokrywania kosztów czynszu, mediów oraz ewentualnego funduszu remontowego,
- zasady korzystania z poszczególnych pomieszczeń, w tym harmonogram korzystania z łazienki i kuchni,
- godziny ciszy nocnej,
- zasady dotyczące przyjmowania gości.
Jeśli samodzielne ustalenie zasad okaże się problematyczne, warto skorzystać z pomocy mediatora. Jego rola polega na ułatwieniu znalezienia rozwiązań satysfakcjonujących obie strony, co pozwoli uniknąć długotrwałych konfliktów. W sytuacji, gdy osiągnięcie porozumienia jest niemożliwe, pozostaje droga sądowa. Sąd, po zapoznaniu się ze sprawą, ustali zasady korzystania z mieszkania. Precyzyjnie określone reguły minimalizują ryzyko sporów i ułatwiają codzienne funkcjonowanie. Warto pamiętać o regularnej weryfikacji zawartej umowy i dostosowywaniu jej do aktualnych potrzeb. W razie jakichkolwiek wątpliwości, zaleca się skonsultowanie się z prawnikiem.
Jakie są zasady wspólnego zamieszkiwania byłych małżonków?
Wspólne mieszkanie po rozwodzie wymaga przede wszystkim wzajemnego poszanowania i sporej dawki tolerancji. Aby uniknąć nieporozumień, kluczowe jest jasne ustalenie kilku kwestii:
- podziału obowiązków domowych – kto jest odpowiedzialny za mycie naczyń, sprzątanie czy gotowanie (podział ten powinien być sprawiedliwy i uwzględniać wkład każdej ze stron),
- kwestii finansowych – jak podzielić się kosztami związanymi z opłatami za prąd, gaz czy czynsz (tutaj pomocne będzie uwzględnienie dochodów obojga partnerów, a także powierzchni zajmowanej przez każdą osobę),
- zasad korzystania z poszczególnych pomieszczeń, aby zapobiec przyszłym konfliktom,
- potrzeby posiadania własnej przestrzeni, która jest niezwykle ważna dla zachowania komfortu psychicznego,
- przyjmowania gości, szczególnie nowych partnerów, i ustalenie jasnych reguł, aby uniknąć napięć.
Co w sytuacji, gdy pojawią się spory? Warto wtedy rozważyć skorzystanie z pomocy mediatora, który pomoże wam znaleźć kompromisowe rozwiązanie. Niestety, czasami mimo szczerych chęci wspólne mieszkanie po rozwodzie okazuje się niemożliwe. Jeśli atmosfera staje się zbyt uciążliwa, warto rozważyć alternatywne rozwiązania mieszkaniowe, które mogą okazać się korzystniejsze dla wszystkich zainteresowanych stron.
Jak sąd może podzielić wspólne mieszkanie były małżonków?

Rozwód to trudny czas, a jednym z jego aspektów jest podział majątku, w tym nieruchomości. Sąd, analizując sytuację, ma do dyspozycji kilka rozwiązań dotyczących wspólnego mieszkania. Pierwszym z nich jest fizyczny podział nieruchomości. Jest to możliwe, gdy pozwala na to prawo budowlane i techniczne. W efekcie, byli małżonkowie stają się właścicielami wydzielonych lokali. Dodatkowo, sąd reguluje zasady korzystania ze wspólnych części, precyzując, które obszary będą dostępne dla każdego z nich.
Alternatywą jest przyznanie mieszkania jednemu z małżonków z obowiązkiem spłaty. W takim przypadku, jedna osoba otrzymuje pełne prawo własności, ale musi spłacić drugą. Wysokość i terminy spłaty ustala sąd, kierując się sytuacją finansową stron i uwzględniając wkład każdego z nich w nabycie nieruchomości.
Ostatnią opcją jest zarządzenie sprzedaży mieszkania. Stosuje się ją, gdy podział fizyczny jest niewykonalny, lub żadna ze stron nie wyraża zgody na przejęcie go. Uzyskane fundusze dzielone są między byłych małżonków zgodnie z przysługującymi im udziałami. Sąd może jednak zdecydować o nierównym podziale w wyjątkowych sytuacjach.
Ostateczny wybór metody zależy od wielu czynników, takich jak okoliczności sprawy, porozumienie stron, możliwości podziału fizycznego oraz sytuacja finansowa rozwodzących się osób.
Jakie są możliwości dotyczące eksmisji jednego z małżonków?
Eksmisja jednego z małżonków może nastąpić w sytuacji, gdy jego postępowanie w sposób wyjątkowo negatywny wpływa na możliwość dalszego, harmonijnego życia pod jednym dachem. Ale co kryje się pod pojęciem „rażąco naganne postępowanie„? To przede wszystkim:
- przemoc domowa, zarówno fizyczna, jak i ta psychiczna, niszcząca relacje i atmosferę,
- uzależnienia, takie jak alkoholizm czy narkomania, stanowią kolejny, poważny argument za eksmisją, poważnie destabilizując rodzinne życie,
- wszelkie zachowania zakłócające spokój oraz stwarzające zagrożenie dla bezpieczeństwa pozostałych domowników.
Decyzję o eksmisji podejmuje sąd rejonowy, specjalizujący się w sprawach rodzinnych, po złożeniu odpowiedniego wniosku przez jednego z małżonków. W toku postępowania dowodowego analizowane są zgromadzone materiały, które mogą obejmować zeznania świadków, zaświadczenia lekarskie, nagrania audio i wideo dokumentujące naganne zachowania, a także oficjalne dokumenty policyjne, jak np. notatki z interwencji. Osoba dotknięta przemocą może powołać się na art. 11a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, który daje sądowi możliwość nakazania eksmisji sprawcy, niezależnie od tego, kto formalnie jest właścicielem nieruchomości. Co istotne, sąd ma również prawo przyznać lokal socjalny eksmitowanemu małżonkowi. Warto pamiętać, że wspomniane, rażąco naganne zachowanie może stanowić podstawę do wszczęcia odrębnego postępowania karnego dotyczącego znęcania się.
Co się dzieje, gdy jeden z małżonków jest właścicielem mieszkania?
Co się dzieje, gdy po rozwodzie tylko jeden z byłych małżonków figuruje jako właściciel mieszkania? Status prawny nieruchomości ma fundamentalne znaczenie dla praw i obowiązków rozwiedzionych osób. Istotne jest precyzyjne określenie, czy dany lokal stanowi wyłączną własność jednego z nich, czy też oboje posiadają do niego prawa współwłasności. W przypadku, gdy mieszkanie należy wyłącznie do jednego z małżonków, sytuacja drugiego staje się bardziej skomplikowana. Podczas trwania związku małżeńskiego, fakt posiadania mieszkania przez jednego małżonka nie ogranicza w żaden sposób prawa drugiego do zamieszkiwania w nim. Uprawnienie to wynika wprost z istnienia małżeństwa i potrzeby zaspokojenia potrzeb rodziny. Niemniej jednak, rozwód diametralnie zmienia tę sytuację. Osoba, której nazwisko nie widnieje w akcie notarialnym jako właściciela, traci automatycznie to prawo. Jedyną możliwością kontynuowania mieszkania w lokalu jest: zawarcie stosownej umowy z byłym współmałżonkiem-właścicielem lub uzyskanie orzeczenia sądowego w tej sprawie. Sąd, rozpatrując daną sprawę, z należytą uwagą pochyla się nad dobrem małoletnich dzieci oraz sytuacją finansową małżonka, który nie posiada tytułu własności do nieruchomości. Instytucja ta może przyznać prawo do dalszego korzystania z lokalu na określony czas, na przykład do momentu znalezienia przez osobę uprawnioną innego lokum lub do czasu usamodzielnienia się dzieci. Należy jednak podkreślić, że tego typu orzeczenia wydawane są w sytuacjach wyjątkowych, mających na celu ochronę interesów osoby znajdującej się w trudniejszej sytuacji życiowej.
Jakie działania, zasługujące na szczególne potępienie, mogą wpłynąć na kwestię wspólnego zamieszkiwania? Mówiąc wprost, rażąco naganne zachowania, takie jak przemoc domowa, uzależnienie od alkoholu lub narkotyków, mogą skutkować eksmisją. Sąd, działając na wniosek poszkodowanego małżonka, ma prawo nakazać opuszczenie mieszkania osobie dopuszczającej się takich czynów, nawet jeśli posiada ona tytuł własności do nieruchomości. Podstawę prawną w tym przypadku stanowią art. 58 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Ofiara przemocy nie musi czekać na formalne orzeczenie rozwodu, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo. Sąd może wydać natychmiastowy nakaz eksmisji sprawcy, jeżeli istnieje realne zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników.
Koszty utrzymania wspólnego mieszkania w okresie po rozwodzie to kolejny, niezwykle istotny aspekt. Precyzyjne określenie zasad ponoszenia tych kosztów jest kluczowe dla uniknięcia potencjalnych konfliktów. Koszty te obejmują między innymi:
- czynsz,
- opłaty za media (energię elektryczną, gaz, wodę, ogrzewanie),
- wydatki związane z bieżącymi naprawami.
W przypadku, gdy byli małżonkowie pozostają współwłaścicielami nieruchomości, koszty te powinny być dzielone proporcjonalnie do posiadanych przez nich udziałów. Natomiast, jeżeli mieszkanie stanowi własność jednego z nich, a drugi posiada prawo do zamieszkiwania w nim na mocy orzeczenia sądowego lub zawartej umowy, zasady ponoszenia kosztów powinny znaleźć swoje odzwierciedlenie w treści tego orzeczenia lub umowy. Sąd, ustalając przedmiotowe zasady, uwzględnia aktualną sytuację finansową obu stron, ich indywidualne potrzeby oraz wkład włożony w utrzymanie lokalu. Przykładowo, osoba osiągająca wyższe dochody może zostać zobowiązana do pokrywania większej części opłat. Dodatkowo, sąd może wziąć pod uwagę fakt, iż jeden z małżonków zajmuje większą powierzchnię mieszkania. Opłaty za media powinny być rozliczane na podstawie rzeczywistego zużycia, a nie na podstawie szacunków.
Czy byli małżonkowie mogą zrezygnować z orzeczenia sądowego dotyczącego sposobu korzystania z mieszkania? Jak najbardziej. Bywa tak, iż małżonkowie wspólnie wnioskują do sądu o pominięcie w wyroku rozwodowym kwestii sposobu korzystania ze wspólnego mieszkania po rozwodzie. Taka sytuacja ma najczęściej miejsce, gdy strony są w stanie samodzielnie dojść do porozumienia w kwestiach dalszego zamieszkiwania, podziału kosztów i obowiązków. Należy jednak pamiętać, iż sąd może odrzucić taki wniosek. Jeżeli uzna, że brak orzeczenia w tym zakresie zagraża dobru małoletnich dzieci lub interesom jednej ze stron, sąd z urzędu ustali zasady korzystania z mieszkania. Nawet w sytuacji, gdy małżonkowie początkowo zawrą porozumienie, sytuacja życiowa może ulec zmianie. Z tego względu warto rozważyć zawarcie ugody sądowej, która posiada moc prawną i podlega egzekucji.
Jakie są konsekwencje rażąco nagannego postępowania dla wspólnego mieszkania?
Rażąco naganne postępowanie, obejmujące przemoc (zarówno fizyczną, jak i psychiczną), alkoholizm, narkomanię oraz inne formy uzależnień, niesie za sobą poważne konsekwencje. Te destrukcyjne zachowania w znaczący sposób wpływają na możliwość kontynuowania wspólnego życia po rozwodzie, a sąd, mając na względzie dobro i bezpieczeństwo rodziny, może podjąć decyzję o eksmisji małżonka dopuszczającego się takich czynów. Jakie są konkretne skutki takich zachowań?
- sąd ma prawo nakazać eksmisję sprawcy, niezależnie od tego, czy jest on właścicielem lokalu mieszkalnego – priorytetem jest ochrona ofiary i zapewnienie jej poczucia bezpieczeństwa,
- takie postępowanie ma bezpośredni wpływ na orzeczenie o winie w rozwodzie – sąd może uznać sprawcę przemocy za wyłącznie odpowiedzialnego za rozpad małżeństwa,
- sąd, uwzględniając naganne zachowanie jednego z małżonków, może przyznać poszkodowanemu większą część wspólnego dorobku,
- zarówno sprawca, jak i ofiara, bezwzględnie potrzebują wsparcia prawno-psychologicznego.
Profesjonalny adwokat pomoże w przygotowaniu niezbędnej dokumentacji i reprezentacji przed sądem. Osoby dotknięte przemocą mogą również szukać schronienia i pomocy w specjalistycznych ośrodkach interwencji kryzysowej, na policji oraz w licznych organizacjach pozarządowych, gdzie otrzymają niezbędne wsparcie.
Jakie są koszty utrzymania wspólnego mieszkania po rozwodzie?

Podział kosztów utrzymania mieszkania po rozwodzie to kluczowa kwestia, wymagająca dokładnych ustaleń. Ten aspekt obejmuje rachunki za media, takie jak prąd, gaz i woda, jak również opłaty za ogrzewanie i czynsz. Nie wolno zapominać o ewentualnych kosztach napraw. W sytuacji, gdy byli małżonkowie są współwłaścicielami lokalu, podział wspomnianych wydatków powinien być proporcjonalny do ich udziałów w nieruchomości. Z kolei jeśli tylko jedna osoba posiada pełne prawo własności do mieszkania, to zasady ponoszenia kosztów muszą być jasno określone w umowie lub orzeczeniu sądowym, regulującym zasady korzystania z lokalu. Ustalając te reguły, sąd bierze pod uwagę sytuację finansową obu stron, ich potrzeby oraz wkład w utrzymanie nieruchomości. Przykładowo, osoba o wyższych dochodach może zostać zobowiązana do pokrywania większej części opłat, szczególnie jeżeli zajmuje obszerniejszą część mieszkania. Jest to rozwiązanie, które ma na celu zapewnienie sprawiedliwości w nowej sytuacji.
Czy małżonkowie mogą wnioskować o brak orzeczenia dotyczącego mieszkania?
Tak, po rozwodzie istnieje możliwość polubownego ustalenia zasad korzystania ze wspólnego mieszkania. Byli małżonkowie mogą, osiągając porozumienie, złożyć w sądzie wspólny wniosek o pominięcie orzekania w tej kwestii.
Sąd przychyli się do wniosku, jeśli uzna go za zgodny z obowiązującymi przepisami prawa i nienaruszający dobra żadnej ze stron, szczególnie gdy dotyczy on małoletnich dzieci.
Alternatywnie, w przypadku braku porozumienia między rozwiedzionymi partnerami, to sąd samodzielnie określi zasady użytkowania lokalu, dążąc do uniknięcia potencjalnych konfliktów. Zgoda obojga jest więc fundamentalna, by sąd mógł uwzględnić ich preferencje w tej sprawie.